poniedziałek, 21 października 2013

Najlepsze dla mężczyzny

Z relacji Pani Przedszkolanki:

Krasnal spożywa do obiadu surówkę z buraków (jakim cudem, pytam? Jakim cudem? W domu nie ruszyłby buraków nawet po groźbą konfiskaty wszystkich samochodów, samolotów i pociągów, rocznego szlabanu na "Jak to jest złowione?" i "Połam wędkę z Robsonem Greenem"). Kawałek surówki wisi mu na brodzie, więc "po spożyciu" zostaje oddelegowany do łazienki. Przegląda się w lusterku i orzeka: "To nie jest burak. ZACIĄŁEM SIĘ PRZY GOLENIU".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz