czwartek, 18 lutego 2016

Laurka

Pani Szyneczka przygotowuję laurkę z okazji urodzin Babci. Pół ciała na stole, zęby zgrzytają (znaczy: stara się). Na rysunku kłębowisko kolorów, a nad nim słońce z długimi promieniami.

- Ślicznie, kochanie! Co narysowałaś?
- (z dumą) Jak delfin zjadł babcię.


wtorek, 2 lutego 2016

Dwie drogi

Pamiętacie obrazek porównujący kobiecy i męski styl robienia zakupów?





Obawiam się, że to obejmuje również inne dziedziny życia :-/


Krasnal: Chodź pobiegamy w kółko po pokoju!

Pani Szyneczka: Nie. Chodź pobawimy się w dziecko. Że ja jestem siostrą, ty bratem, a to jest nasza mała siostra (wskazuje na Bejbi Born czy inne jedząco-wydalające różowe cudo). I że jest Dzień Babci i Dziadka. I że dziadkowie do nas przyszli. I tak się bawmy, że my się bawimy, że biegamy w kółko po pokoju.

No i koniec końców biegali w kółko po pokoju.