Krasnal zgłębiał dziś temat "skąd się biorą dzieci". Szczęściem zainteresowanie nie obejmowało procesu poczęcia, a logistykę wzrostu od wielkości grochu do rozmiarów arbuza.
Mama: Mamusie noszą dzidziusie w brzuszkach. Ale tylko mamusie. Tatuś nie może mieć dzidziusia w brzuszku (choć oczywiście niektórzy wyglądają, jakby mogli i nosili, ale tu już się nie wdawaliśmy wyjaśnienia)
Krasnal (triumfalnie): Wiem. Chłopcy mają dzidziusie w głowach.
M: W głowach?! I którędy te dzidziusie później wychodzą?
K: Nie wychodzą. Te dzidziusie zostają tam na zawsze.
Całkiem możliwe. Może stąd biorą się tzw. wieczni chłopcy;-)
No to teraz wszystko jasne:-p
OdpowiedzUsuń