wtorek, 28 czerwca 2011

Niedoszłe escargots i tęcza z przyczepą

W działkowej łazience Dziadków wpadające przez okno promienie słońca załamują się na szybie kabiny prysznicowej i rzucają na podłogę skrawki tęczy. Krasnal rozpoczyna dzień na działce od weryfikacji stanu liczbowego i jakości tęcz (jednakowoż na pomysł zostawienia na końcu którejś garnka ze skarbem jakoś do tej pory nie wpadł). Ostatnio szpros od kabiny przeciął tęczę na pół, wywołując szał radości: "Mamusiu! Patrz! Tęcza z piciepom!".

A w sprawie tych ślimaków: miały być makaronowe, nadziewane mielonym mięsem z pomidorami i bazylią. Rozgotowały się DOKUMENTNIE:-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz