Pani Szyneczka kontynuuje poznawanie świata w drodze bycia obnoszoną wokół ogródka i dyndania gałęziami, miętolenia liści i kwiatków tudzież podejmowania prób zapakowania sobie wszystkich powyższych do pyszczyska. Krasnal określa te aktywności wspólnym mianem "dotykania przyrody".
Mama: A co to jest "przyroda", Krasnalku?
Krasnal: Noooo, wsystko...
Mama: Ale po co właściwie jest nam ta przyroda?
Krasnal: Na psykład z niektórych PRZYRÓD pscoły robią miód...
Czekamy zatem niecierpliwie, aż przyrody zakwitną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz